Zimowa pielęgnacja – Twoje skórne wsparcie w walce z mrozem
Każda pora roku ma swoje urok i wyzwania. Ale zima? To prawdziwa twarda sztuka. Gdy mróz szczypie w policzki, a wiatr wydaje się być osobistym wrogiem, nasze ciała wołają o pomoc. Zimą skóra często przypomina nieprzyjemnie suche pergaminowe dzieło sztuki. Dlatego warto poświęcić jej trochę więcej uwagi. Jakie zabiegi pielęgnacyjne warto wykonywać zimą? Oto kilka sprawdzonych sposobów na to, aby przetrwać tę porę roku bez utraty uroku!
Olejki i nawilżenie – Twoi zimowi sojusznicy
Kiedy zaczyna się sezon zimowy, jednym z moich ulubionych rytuałów jest aplikowanie olejków na twarz i ciało. I to nie byle jakich! Wybieram te naturalne, które potrafią odmienić moją skórę jak magia. Olej jojoba czy arganowy są doskonałe – przynoszą ulgę suchej cerze jak ciepły kocyk w mroźny wieczór.
Nie zapominaj o dobrym nawilżaczu! U mnie sprawdza się grubsza warstwa kremu na noc. Kiedy budzę się rano, czuję się jak nowonarodzona diva z lat 80., gotowa do podboju świata! Pamiętaj, żeby stosować produkty bogate w składniki odżywcze, które regenerują skórę i chronią ją przed działaniem zimowego powietrza.
Pielęgnacja ust – bo nikt nie lubi pękających kącików
Usta to kolejny obszar zasługujący na szczególną uwagę zimą. Gdy patrzę w lustro i widzę popękane usta, zaczynam czuć się jak żywy przykład pustyni. Warto zainwestować w dobry balsam do ust, który będzie miał składniki ochronne: masło shea czy witaminę E zrobią tu świetną robotę!
A kiedy już je odpowiednio nawilżysz, czas na peeling! Tak jest, peeling ust to coś, co robi różnicę – nawet jeśli wydaje się dziwne. Domowy peeling z cukru i miodu może zamienić twoje usta w aksamitne płatki róż.
Nie zapomnij o oczach – one też potrzebują miłości
Okolice oczu są delikatniejsze niż pierzynka babci ze starych czasów. Często zapominamy o ich pielęgnacji aż do momentu, gdy zauważymy pierwsze zmarszczki czy sińce pod oczami. Używanie kremów pod oczy z kofeiną czy ekstraktem z rumianku pomoże zwalczyć opuchliznę i zmniejszyć oznaki zmęczenia.
Kiedy nakładam taki krem, czuję ulgę prawie natychmiastowo – a jakie poczucie sprawczości! Już nie muszę wyglądać jak bohater filmów akcji po nocy spędzonej na przeszukiwaniu wszystkich możliwych źródeł energii do pracy!
Ciało też wymaga uwagi
Nawilżanie ciała to kluczowy krok podczas zimowych miesięcy. Po kąpieli stosuj gładkie balsamy lub masła do ciała pełne substancji odżywczych. Osobiście wybieram te zapachowe – poczucie świeżości daje mi energię nawet wtedy, gdy za oknem szaleją śnieżyce.
I tu znów wracamy do olejków eterycznych! Dodanie kilku kropli lawendowego olejku sprawi, że kąpiel stanie się prawdziwym rytuałem odprężającym po długim dniu walki z chłodem!
Masaże dla lepszego samopoczucia
Masaże stają się moim zimowym ratunkiem. Nie tylko relaksują mięśnie po intensywnych dniach pełnych bieganiny za prezentami (albo uciekając przed ludzkością), ale także poprawiają krążenie krwi oraz kondycję skóry.
Czasem wystarczy chwila dla siebie – może kilka minut relaksującego masażu samodzielnego przy użyciu ulubionego olejku lub balsamu? To działa cuda!
Dodatkowe zachowanie zdrowia wewnętrznego
Pielęgniując swoją skórę latem można korzystać ze słonecznych promieni; jednak przez mroźne dni łatwo zgubić rytm zdrowego życia również od środka. Wiadomo – dobra dieta i nawodnienie mają wpływ nie tylko na zdrowie skóry ale także ogólne samopoczucie.
Pamiętaj więc o warzywach bogatych w witaminę C oraz dobrze nawodnieniu organizmu – herbata imbirowa jest idealnym dodatkiem jako napój rozgrzewający przy kominku.
Podaruj sobie chwilkę dla siebie
Zima to idealny czas na refleksję oraz zasłużony relaks: książka przy kominku? Owszem! Moja ulubiona herbata? Obowiązkowo!
Czasami drobna chwila relaksu może mieć ogromny wpływ na nasze postrzeganie samego siebie oraz efektywną pielęgnację podczas surowej pory roku.
Na zakończenie – dbajmy o siebie jak najwięcej możemy przez ten trudny okres; nasza skóra tego wymaga równie mocno co my sami mamy tego potrzebujemy.